• Parafialna Wspólnota Modlitewno - Ewangelizacyjna św. Bogurodzicy w SkoczowieParafialna Wspólnota Modlitewno - Ewangelizacyjna św. Bogurodzicy w Skoczowie
  • Parafialna Wspólnota Modlitewno - Ewangelizacyjna św. Bogurodzicy w SkoczowieParafialna Wspólnota Modlitewno - Ewangelizacyjna św. Bogurodzicy w Skoczowie
  • Parafialna Wspólnota Modlitewno - Ewangelizacyjna św. Bogurodzicy w SkoczowieParafialna Wspólnota Modlitewno - Ewangelizacyjna św. Bogurodzicy w Skoczowie
  • Parafialna Wspólnota Modlitewno - Ewangelizacyjna św. Bogurodzicy w SkoczowieParafialna Wspólnota Modlitewno - Ewangelizacyjna św. Bogurodzicy w Skoczowie
  • Parafialna Wspólnota Modlitewno - Ewangelizacyjna św. Bogurodzicy w SkoczowieParafialna Wspólnota Modlitewno - Ewangelizacyjna św. Bogurodzicy w Skoczowie
  • Parafialna Wspólnota Modlitewno - Ewangelizacyjna św. Bogurodzicy w SkoczowieParafialna Wspólnota Modlitewno - Ewangelizacyjna św. Bogurodzicy w Skoczowie
  • Parafialna Wspólnota Modlitewno - Ewangelizacyjna św. Bogurodzicy w SkoczowieParafialna Wspólnota Modlitewno - Ewangelizacyjna św. Bogurodzicy w Skoczowie

 

16.12.2003

Temat: Szóste przykazanie

Teksty: Ps 31; Mt 5, 27 – 32

 

Z szóstym przykazaniem wiąże się najwięcej dziwnych pojęć i najwięcej dewiacji różnego typu. Współcześnie uchodzą one za coś normalnego. Prawda jest jednak inna. Dlatego chcę przybliżyć to zagadnienie, aby pozostały w nas z tego duchowe korzyści.
          Werset 27: „Słyszeliście, że powiedziano nie cudzołóż!” Niesprawiedliwe było to prawo, dlatego że więcej swobody dawało mężczyźnie, a kobieta była z góry pozbawiona prawa.
          Werset 28: „A ja wam powiadam: Każdy, kto pożądliwie patrzy na kobietę, już się w swoim sercu dopuścił z nią cudzołóstwa” To jest tekst, który budzi sprzeciw, bo jak można cudzołożyć w myślach? Tu nie tylko chodzi o myśli, ale również o serce, a serce to jest miejsce uczuć. Dlatego, jeżeli ktoś (dotyczy to mężczyzn i kobiet) wyobraża sobie jakikolwiek doznania związane z szóstym przykazaniem, to rzeczywiście popełnia grzech podobny do grzechu dokonanego w czynie. Oczywiście nie jest on takiej samej wielkości, ale jest to grzech, czasami nawet może być ciężki. Dlaczego jest to grzech? Chrystus tłumaczył nam to przy V przykazaniu, o czym mówiliśmy 2 tygodnie temu. Nikt nie popełnia cudzołóstwa bez pierwotnego wyobrażenia go sobie w myślach. To nie chodzi tylko o to, że ktoś planuje cudzołóstwo, a potem go popełnia, ale przede wszystkim o to, że przyzwyczaja się do takiej możliwości w wyobraźni. To doprowadza do tego, że łatwo nam przychodzi popełnić cudzołóstwo w czynie. Dlatego Chrystus tu bardzo wyraźnie i mocno podkreśla, że należy już myśli uznać za cudzołóstwo.
          W następnym zdaniu Chrystus mówi,  jak wyzwalać się z cudzołóstwa w myślach i czynach. Werset  29: „Jeśli więc prawe twoje oko jest ci powodem do grzechu, wyłup je i odrzuć od siebie...” i (w. 30) „I jeśli prawa twoja ręka jest ci powodem do grzechu, odetnij ją i odrzuć od siebie”. Musisz być jednoznaczny – mówi. Skoro możesz okiem, ręką  popełnić cudzołóstwo, to bądź rygorystyczny – wyłup oko odetnij rękę. Tylko jednoznaczność jest ratunkiem. Niestety, jeśli nie będziesz zrywał jednoznacznie z tym grzechem – w myślach i w czynach – to  będziesz w piekle. „Lepiej bowiem jest dla ciebie, gdy zginie jeden z twoich członków, niż żeby całe twoje ciało miało iść do piekła”.  W wypadku grzechów nieczystych nie można iść na kompromis np.: nie będę oglądał filmów pornograficznych, ale będę sobie pozwalał na wyobrażenia seksualne. Nie można!
          Werset 31: „Powiedziano też: Jeśli kto chce oddalić swoją żonę, niech jej da list rozwodowy.”  (por. Pwt 24, 1) To jest najgorsze, że nic więcej słowo Boże nie dodaje. Różne więc szkoły rabinistyczne to interpretowały, np.: jeżeli żona ci spali obiad, źle go ugotuje, to możesz jej wręczyć list rozwodowy, inne że tylko wtedy, gdy złapiesz ja na cudzołóstwie. Jezus tego prawa nie uznaje w ogóle powołując się na Rdz. 2, 24: „Dlatego to mężczyzna opuszcza ojca swego i matkę swoją i łączy się ze swą żoną tak ściśle, że stają się jednym ciałem”.
         Analizowany tekst jakby zaprzecza temu: w. 32: „Każdy kto oddala swoją żonę –  poza wypadkiem nierządu –  naraża ją na cudzołóstwo”. I tu jest problem, sami egzegeci nie potrafią jednoznacznie go rozwiązać. Ponieważ praktyka w Kościele Katolickim nigdy tej klauzuli nie wprowadziła w życie. Poza tym równoległe teksty z ewangelii Mk 10, 11; Łk 16, 18 oraz List św. Pawła 1 Kor 7, 10 nie dopuszczają takich wyjątków. Również temu wyjątkowi zaprzecza wcześniejszy rygoryzm Jezusa o cudzołóstwie w myślach. Jak to więc wytłumaczyć? Wielce prawdopodobna jest interpretacja taka, że można to małżeństwo unieważnić tylko w jednym względzie, ponieważ zostało zawarte jako nieważne. Chodzi np. o związek kazirodczy, zatajoną prostytucję, jakiś inny związek nawet tylko cywilny, itd.
          Inne pytanie, które trzeba sobie tu postawić w kontekście tego tematu to: Kiedy jest grzech ciężki, a kiedy jest grzech lekki? Grzechem ciężkim na pewno są wszelkiego rodzaju zboczenia seksualne. Nieważne jak się na to zapatruje współczesna psychologia. Słowo Boże jest pod tym względem jednoznaczne. {Dygresja: Można w jakimś stopniu zrozumieć osobę, która urodziła się z deformacją psychiczną dotyczącą spraw seksualnych. Nie jest to jednak równoznaczne z tym, że może robić, co chce.} Następna rzecz – stricte cudzołóstwo jest grzechem ciężkim pod każdym względem czy uczynione sporadycznie czy stale. Na  pewno jest nim również oglądanie pornografii, ponieważ filmy te poniżają godność osoby, sprowadzają seks do formy fizjologicznej, a przede wszystkim rozrywają miłość i seks. Akt seksualny jest ukoronowaniem miłości, a nie pożądliwości. Grzechem ciężkim również jest samo zaspakajanie seksualne, ponieważ jest to czysty egoizm, oderwanie miłości od seksualności, itd.
           Grzech lekki występuje we wszystkich pozostałych sytuacjach. Jeżeli jednak jest popełniany często, przeradza się w ciężki. Jeżeli masz wyobrażenia erotyczne, a przychodzą one na każdego, nie są grzechem, jeżeli sporadycznie z nimi współpracujesz, są lekkim, jeśli robisz to systematycznie (nie masz ochoty na odsuwanie ich) jest to grzech ciężki. Np. jeżeli mówiąc z perspektywy mężczyzn, mnie się jakaś kobieta podoba, to nie jest to żaden grzech. Popęd seksualny jest czymś naturalnym  i sam w sobie nie jest grzechem, ale jeżeli dodaje sobie do tego różnego typu wyobrażenia erotyczne, wchodzę w kategorię grzechu lekkiego, a później być może, w zależności od intensywności dochodzę do grzechu ciężkiego.
            Co to jest seksualność człowieka?
  Seksualność człowieka jest naprawdę wartością i rzeczą świętą. Ponieważ czy się nam to podoba, czy nie Bóg stworzył mężczyznę i kobietę na swój obraz, a nie tylko mężczyznę samego czy kobietę samą. Na tym polega nasze podobieństwo do Boga, że możemy tworzyć nową rzeczywistość przez płciowość. Przekazujemy życie przez seksualność, potem nowe życie ubogacamy miłością, inteligencją, moralnością i wiarą. Seksualność z natury swojej rzeczy jest czymś dobrym, jest wartością.
            Dodatek dla małżonków. We wspólnocie małżeńskiej nie można powiedzieć, że ja nie mam ochoty na seks. Oczywiście, masz prawo nie mieć ochoty, ale nie może to być niechęć. Seksualność jest dopełnieniem miłości, a odmawianie pożycia jest czymś niewłaściwym, chyba że są uzasadnione racje, jak na przykład nie chce mieć już więcej dzieci, bo już mam ich sporo. Jeżeli ktoś mówi, że kocha męża, a nie pozwala mu współżyć i vice versa, to jest to nieporozumienie.
            Miłość małżeńska wyrażona w seksie jest czymś naprawdę wartościowym. Seks to nie jest jakiś dodatek do miłości, a z drugiej strony nie jest to monstrum, który ma przykryć brak miłości. Musi być równowaga między miłością chrześcijańską a seksem. Płciowość jest wartością i dlatego Jezus staje w jej obronie, mówiąc wyraźnie, że nie ma rozwodów, ale też  nie powinno być rozbujałej wyobraźni seksualnej, pożądliwości.


         RACHUNEK SUMIENIA (zawężony)
         pytania dotyczące małżeństw
- Jakie jest miejsce spraw seksualnych w twoim życiu? (Jak duży procent Twoich myśli i twojego związku z drugą osobą zajmują sprawy seksualne?)
- Czy jest to coś marginalnego, czy też coś przesadnie ważnego, a może jest to rzeczywiste dopełnienie miłości, ukoronowanie miłości?
- Czy dziękujesz Bogu za seks, za to że miłość swoją wyrażasz we współżyciu seksualnym?
- Czy prosisz o to, żeby to pożycie seksualne było jeszcze lepsze, jeszcze doskonalsze i podobające się Bogu?
 pytania dotyczące wszystkich
- Czy dziękujesz Panu Bogu za swoją płeć?
- Czy popęd seksualny traktujesz jako zło, czy dobro?
- Czy w popędzie seksualnym widzisz Boga, który przecież dał Ci ten popęd?
- Czy jeżeli jesteś młodą osobą, czy uczysz się szanować swój popęd, ponieważ on jest wielka wartością, czy też traktujesz go jako coś, co należy używać, jako fizjologiczną część Twojego człowieczeństwa?
- Czy popełniasz cudzołóstwa, przez które niszczysz więź z Bogiem, przez które niszczysz więź z mężem, żoną i przez które mordujesz samego siebie?
- Czy oglądasz filmy pornograficzne, gazety pornograficzne i czy widzisz w tym zło?
- Widząc nagość w telewizji, prasie, gdziekolwiek jak ją traktujesz? Oburzasz się na nią, jest ci to obojętne?
- Trzeba umieć rozmawiać o sprawach seksualnych ze swoimi dziećmi, rówieśnikami, bo to jest konieczne, ale czy przypadkiem w tych rozmowach nie ma niszczenia seksualności człowieka, spłycenia jej np. przez kawały?
- Jak traktujesz strój swój? Czy może w ten sposób prowokujesz do doznań seksualnych?
- Czy Twoje myśli są zaprzątnięte sprawami seksualnymi, wyobrażeniami erotycznymi?
- Czy Twoje myśli, lub słowa, a może nawet konkretne czyny są lekceważeniem płci przeciwnej, poniżaniem jej, niedowartościowaniem tej płci?
- Jeśli przypadkiem Twoje dziecko ewidentnie żyje przeciwko szóstemu przykazaniu, lekceważy wszelki grzech w tym zakresie to jak się zachowujesz?


Liturgia dnia

Polecamy

Licznik odwiedzin

Odsłon artykułów:
309982

Odwiedzający

Odwiedza nas 142 gości oraz 0 użytkowników.

Datki na ubogich

Prowadzimy też działalność charytatywną. Nasze środki finansowe są bardzo ograniczone, dlatego ogromną pomocą, dającą możliwość wspomożenia większej ilości potrzebujących, będzie każde wasze wsparcie. Serdecznie dziękujemy!

Podajemy konto, z którego pieniądze są przeznaczone na pomoc ubogim.

Rzymskokatolicka Parafia p.w. M. B. Różańcowej w Skoczowie
Akcja charytatywna
Bank Spółdzielczy Skoczów

19 8126 0007 0003 5129 2000 0020

Mapa

Kontakt

ul. Harcerska 12
43-430 Skoczów
Polska

E-mail: bogurodzica@ox.pl
Tel.: (33) 857 71 60