• Parafialna Wspólnota Modlitewno - Ewangelizacyjna św. Bogurodzicy w SkoczowieParafialna Wspólnota Modlitewno - Ewangelizacyjna św. Bogurodzicy w Skoczowie
  • Parafialna Wspólnota Modlitewno - Ewangelizacyjna św. Bogurodzicy w SkoczowieParafialna Wspólnota Modlitewno - Ewangelizacyjna św. Bogurodzicy w Skoczowie
  • Parafialna Wspólnota Modlitewno - Ewangelizacyjna św. Bogurodzicy w SkoczowieParafialna Wspólnota Modlitewno - Ewangelizacyjna św. Bogurodzicy w Skoczowie
  • Parafialna Wspólnota Modlitewno - Ewangelizacyjna św. Bogurodzicy w SkoczowieParafialna Wspólnota Modlitewno - Ewangelizacyjna św. Bogurodzicy w Skoczowie
  • Parafialna Wspólnota Modlitewno - Ewangelizacyjna św. Bogurodzicy w SkoczowieParafialna Wspólnota Modlitewno - Ewangelizacyjna św. Bogurodzicy w Skoczowie
  • Parafialna Wspólnota Modlitewno - Ewangelizacyjna św. Bogurodzicy w SkoczowieParafialna Wspólnota Modlitewno - Ewangelizacyjna św. Bogurodzicy w Skoczowie
  • Parafialna Wspólnota Modlitewno - Ewangelizacyjna św. Bogurodzicy w SkoczowieParafialna Wspólnota Modlitewno - Ewangelizacyjna św. Bogurodzicy w Skoczowie

 

4.11.2014

Temat: Robotnicy w winnicy

Teksty: Iz 5, 1-8; Ps 80, 9-16; Mt 20, 1-16

         Sam obraz przypowieści był bliski słuchaczom Jezusa tak na podstawie ich codziennego doświadczenia, jak i znajomości Starego Testamentu, z którym temat winnicy nasuwał mnóstwo skojarzeń. Dzisiejszy czytelnik tej przypowieści potrzebuje kilku objaśnień: 

       - „Wczesnym rankiem”, bo ze wschodem słońca co ranka stoją na rynku bezrobotni.

       - „Jeden denar” w tym wypadku srebrna rzymska moneta, była to dniówka najemnego robotnika. 

       - Godziny w przypowieści brzmią dla nas niezwykle, ale za pierwszą godzinę dnia uchodziła szósta rano, za trzecią - nasza dziewiąta, szósta zaś - to było samo południe. Jedenasta zatem z przypowieści - to nasza godzina 17, wówczas godzina przed zmierzchem rozpoczynającym noc. 

       - Gospodarz nam się może wydać dziwny, że tak często wychodzi po pracowników. W czasie winobrania trzeba było się śpieszyć z uprzątnięciem całego zbioru przed zimną porą. 

       - Wieczorna wypłata jest całkiem zrozumiała, ale nie jej sposób przeprowadzenia. Stąd szemranie i dialog, który wyjaśnia dziwne postępowanie gospodarza. 

         Wypłata jest zaskakująca. Stąd psychologicznie zrozumiała jest reakcja szemrzących, ale w rzeczy samej pretensja ich jest niesłuszna. Nie ma ze strony gospodarza niesprawiedliwości, skoro umowa dotyczyła jednego denara za dniówkę i tyle właśnie dostali. 

         Jak należy rozumieć zachowanie gospodarza?

         Ci którzy pracowali dłużej, mieli pretensję do gospodarza, bo woleliby, żeby on dla nich był więcej niż sprawiedliwy, a nie pozwalają mu być dla innych szczodrym. Tymczasem on chce dla nich być sprawiedliwym, a dla ostatnich - hojnym - i nikt na to nic nie poradzi. 

         Jego hojność jest przede wszystkim wolna, co dobrze oddaje łacińskie określenie hojności - liberalitas, ma swoje źródło w słowie liber = wolny. Wolność ta jego jest czymś innym niż kaprys bogacza, który daje, bo taka była jego chwilowa zachcianka. On daje, bo jest dobry, jest samą dobrocią. W ten sposób Jezus ukazuje, że gospodarz - Bóg nie jest tylko sprawiedliwym sędzią, ale jest suwerenny w podejmowaniu decyzji i może być, bo jest również miłosierny. Głównym zatem rysem dziwnego gospodarza, Boga jest dobroć, która daje darmo.

         Wnioski

    1. Podobnie jak po dniu pracy, przy niejednakowym wszakże wkładzie trudu ze strony robotników, gospodarz kazał im wypłacić jednakowo kwotę pozwalającą im żyć przyzwoicie, przez co okazał ostatnim hojność, tak i Bóg zawsze sprawiedliwy, ma prawo według swego uznania zawsze okazywać hojność, a nikt nie ma prawa za to przeciw Niemu szemrać.

      2. Żydowski punkt widzenia był taki: My „sprawiedliwości” (= Izrael) według sprawiedliwości Bożej będziemy nagrodzeni, a grzesznicy (a więc i poganie) słusznie ukarani. Jezus w tej przypowieści mówi inaczej: grzesznicy, poganie którzy się nawrócą oraz dobrowolnie ubodzy dzięki hojności Bożej wyprzedzą ludzi Starego Przymierza.

       3. Przypowieść o robotnikach w winnicy nasuwa również myśl o powołaniu. Na końcu książki „Pamiętnik wiejskiego proboszcza” Georges Bernanos umieszcza dialog: Bruce Marshall z księdzem Gastonem „Ale i oni wzięli po denarze”. „Jedną wszakże zaczynał, jak mu się zdawało, pojmować: dlaczego wszyscy robotnicy winnicy Pańskiej otrzymują po denarze, niezależnie od tego, czy znosili trud dnia i spiekotę, czy nie. Ksiądz Gaston myślał, że jest to sprawiedliwe, ponieważ praca w winnicy Pańskiej daje wiele pociech, a świat najczęściej karze tych, co mu się oddali. I nagle ksiądz Gaston uświadomił sobie, że był bardzo szczęśliwy w swoim kapłaństwie”. Georges Bernanos szepcącego do ucha będącego już w agonii: „Tak. Cała istota powołania, wszystko jest łaską”. Wszyscy jesteśmy powołani z „kaprysu Boga” Jego hojności, z łaski. To jest nasze wyróżnienie i przyczynek do wdzięczności.


Liturgia dnia

Polecamy

Licznik odwiedzin

Odsłon artykułów:
309850

Odwiedzający

Odwiedza nas 12 gości oraz 0 użytkowników.

Datki na ubogich

Prowadzimy też działalność charytatywną. Nasze środki finansowe są bardzo ograniczone, dlatego ogromną pomocą, dającą możliwość wspomożenia większej ilości potrzebujących, będzie każde wasze wsparcie. Serdecznie dziękujemy!

Podajemy konto, z którego pieniądze są przeznaczone na pomoc ubogim.

Rzymskokatolicka Parafia p.w. M. B. Różańcowej w Skoczowie
Akcja charytatywna
Bank Spółdzielczy Skoczów

19 8126 0007 0003 5129 2000 0020

Mapa

Kontakt

ul. Harcerska 12
43-430 Skoczów
Polska

E-mail: bogurodzica@ox.pl
Tel.: (33) 857 71 60