• Parafialna Wspólnota Modlitewno - Ewangelizacyjna św. Bogurodzicy w SkoczowieParafialna Wspólnota Modlitewno - Ewangelizacyjna św. Bogurodzicy w Skoczowie
  • Parafialna Wspólnota Modlitewno - Ewangelizacyjna św. Bogurodzicy w SkoczowieParafialna Wspólnota Modlitewno - Ewangelizacyjna św. Bogurodzicy w Skoczowie
  • Parafialna Wspólnota Modlitewno - Ewangelizacyjna św. Bogurodzicy w SkoczowieParafialna Wspólnota Modlitewno - Ewangelizacyjna św. Bogurodzicy w Skoczowie
  • Parafialna Wspólnota Modlitewno - Ewangelizacyjna św. Bogurodzicy w SkoczowieParafialna Wspólnota Modlitewno - Ewangelizacyjna św. Bogurodzicy w Skoczowie
  • Parafialna Wspólnota Modlitewno - Ewangelizacyjna św. Bogurodzicy w SkoczowieParafialna Wspólnota Modlitewno - Ewangelizacyjna św. Bogurodzicy w Skoczowie
  • Parafialna Wspólnota Modlitewno - Ewangelizacyjna św. Bogurodzicy w SkoczowieParafialna Wspólnota Modlitewno - Ewangelizacyjna św. Bogurodzicy w Skoczowie
  • Parafialna Wspólnota Modlitewno - Ewangelizacyjna św. Bogurodzicy w SkoczowieParafialna Wspólnota Modlitewno - Ewangelizacyjna św. Bogurodzicy w Skoczowie

 

2004 rokTemat: Czy naprawdę znam siebie?

Teksty: 1Kor 1,26-31; Ps 39; Mt 11,25 –30

 

Dzisiejsze słowo Boże jest bardzo dobrze nam znane i nacechowane jest pewnym istotnym elementem, którym jest nadzieja - nadzieja w Jezusie Chrystusie. Żeby doświadczyć tej nadziei i żeby te słowa - takie bardzo proste i bardzo dobrze nam znane stały się rzeczywistością, to musimy najpierw uświadomić sobie - kim naprawdę jestem jako człowiek?

Czy jesteś człowiekiem, który akceptuje siebie? Czy tym, który odrzuca siebie? Czy jesteś człowiekiem, który potrafi popatrzeć w normalne lustro i widzieć rzeczywiste swoje oblicze? Żeby umieć odkryć prawdę w zwierciadle, musisz przyjąć postawę, jaką psalmista wyśpiewał w dziś czytanym fragmencie: (w. 5) „O Panie, mój kres pozwól mi poznać i jaka jest miara dni moich, bym wiedział, jak jestem znikomy”.

Prosimy o różne rzeczy Pana Boga, szczególnie na tych Mszach Św., ale chyba za rzadko modlimy się o to, żeby Pan Bóg pozwolił mi dostrzec prawdziwe moje oblicze. Dostrzec również i moją nędzę, moje porażki, brak akceptacji przez samego siebie i przez innych, ale nie po to, żeby siebie nie dowartościować, tylko po to, żeby być człowiekiem prawdy. Dla przykładu: jeżeli stwierdzam, że jestem słaby, że mnie ktoś nie kocha. Trudno, taka jest prawda. Natomiast jeśli stwierdzam, okłamując siebie, że jestem dobry i niczego mi nie brakuje, to niestety jestem w bagnie. W tym momencie, kiedy nie ma rzeczywistego rozeznania siebie, to słowa Ewangelii, które dzisiaj słyszeliśmy nie pasują do nas. Chrystus mówi nam bardzo pełne ciepła i dobroci słowa: „Przyjdźcie do Mnie wszyscy, którzy utrudzeni i obciążeni jesteście, a Ja was pokrzepię” (Mt 11, 28). Nie pozna się Jezusa, jeżeli się nie dostrzeże prawdy o sobie. To jest pierwsza sprawa, a druga - nie posłuży się Chrystus tobą, jeżeli owej prawdy nie odkryjesz w sobie.

W Pierwszym Liście do Koryntian i w Ewangelii są prawie identyczne słowa: „Wysławiam Cię, Ojcze, Panie nieba i ziemi, że zakryłeś te rzeczy przed mądrymi i roztropnymi, a objawiłeś je prostaczkom” (Mt 11,25). Jezus wychwala Ojca, że właśnie przed tymi pseudomądrymi, (mówi tu głównie o faryzeuszach, o uczonych w piśmie) zakrył prawdę o królestwie Bożym, a objawił je prostaczkom. Słowo „prostaczek” w ekumenicznym Piśmie Świętym jest inaczej tłumaczone: „Wysławiam Cię, Ojcze, Panie nieba i ziemi, że zakryłeś te sprawy przed mądrymi i roztropnymi,  a odsłoniłeś je przed tymi, którzy są jak małe dzieci”. Ów prostak to nie jest prymitywny człowiek, to jest człowiek, który ufa Bogu, jak małe dziecko, które ma nadzieję tylko w rodzicach, bo w nich ma oparcie, nie w sobie samym, ponieważ sam jest bezradny. Dlatego Bóg chce się tobą posłużyć jako bezradnym dzieckiem, zagubionym, potrzebującym, ale tylko wtedy, kiedy tę prawdę uznasz.

Na koniec jeszcze jeden wymiar, który tu jest zawarty w jednym słowie: (Mt 11,27) „Wszystko przekazał mi Ojciec mój. Nikt też nie zna Syna, tylko Ojciec, ani Ojca nikt nie zna tylko Syn i ten, komu Syn zechce objawić”. W biblijnym języku słowo „znać” należałoby przetłumaczyć – „być w związku z”, czyli „znać” to nie  tylko poznać intelektualne, ale dojść do zażyłości.

Kiedy ja mogę być w rzeczywistej jedności z Bogiem i być posłanym do innych? Kiedy poznam siebie, będę w jedności z sobą, z prawdą o sobie, kiedy będę tak jak Jezus. Jezus też był poznany przez Ojca, znał Go do końca i dlatego mógł być sługą wszystkich, wypełnił swoją misję. My mamy to poznanie na zupełnie innym poziomie, ale musimy mieć poznanie samego siebie, żeby zaistnieć w jedności z Bogiem. Dlatego dzisiaj na tej Mszy Świętej szczególnie o to będziemy się modlili, aby rzeczywiście nastąpiło poznanie siebie w Duchu Świętym i w tymże samym Duchu, Jezusa. Niektórzy mogą myśleć: „jestem ewangelizatorem, idę ku świętości lub jestem już na dobrym poziomie”. Lecz Bóg mówi: „Ja cię nie znam. Ty się jeszcze nie poznałeś na tyle, żeby stwierdzić prawdę, również o swoim przeznaczeniu”. Dlatego poznaj najpierw siebie, a potem idź ze Mną, tą właściwą drogą.


Liturgia dnia

Polecamy

Licznik odwiedzin

Odsłon artykułów:
309838

Odwiedzający

Odwiedza nas 5 gości oraz 0 użytkowników.

Datki na ubogich

Prowadzimy też działalność charytatywną. Nasze środki finansowe są bardzo ograniczone, dlatego ogromną pomocą, dającą możliwość wspomożenia większej ilości potrzebujących, będzie każde wasze wsparcie. Serdecznie dziękujemy!

Podajemy konto, z którego pieniądze są przeznaczone na pomoc ubogim.

Rzymskokatolicka Parafia p.w. M. B. Różańcowej w Skoczowie
Akcja charytatywna
Bank Spółdzielczy Skoczów

19 8126 0007 0003 5129 2000 0020

Mapa

Kontakt

ul. Harcerska 12
43-430 Skoczów
Polska

E-mail: bogurodzica@ox.pl
Tel.: (33) 857 71 60