1.04.2014
Temat: Królestwo Boże na ziemi - przenikanie się dobra ze złem
Teksty: Ez 18, 23. 27-32; Ps 73; Mt 13, 24-30
Homilia: ks. Piotr
Dlaczego Jezus opowiada taką przypowieść? Prawdopodobnie wielu ludzi myślało, że królestwo mesjańskie, zostanie dopiero wtedy ustanowione, kiedy wszyscy grzesznicy znikną, zostaną zniszczeni.
Czy to jest właściwe myślenie? Nie, bo nie jest to myślenie Jezusowe.
Jeśli chcemy rozwiązać ten problem i spojrzeć oczami Jezusa. Królestwo Jezusa, to nie jest tylko to, które powstało ze słowa wrzuconego na żyzną ziemię, wychowane w krystalicznie czystej atmosferze. Jest wprost przeciwnie. Królestwo Boże jest wymieszane ze światem ludzi złośliwych i przewrotnych. Tak było i tak jest. Posłuchajmy tego przykładu: „Zasiewanie kąkolu lub innych chwastów na cudzym polu w celu dokonania zemsty, jest zjawiskiem na Wschodzie nierzadkim i po dzień dzisiejszy należy do grzechów, których odpuszczenie na spowiedzi jest zarezerwowane ordynariuszowi na terenie obecnego Patriarchatu Jerozolimskiego” (Fr. M. William). To również świat oszustów, którzy wyglądają przynajmniej na początku (kąkol w początkowym okresie wzrostu jest bardzo podobny do pszenicy) uczciwie, a potem stają się agresywnym chwastem.
W obliczu tych faktów ludzie wierzący wszystkich czasów stają w obliczu takich pokus. Po pierwsze: Pokusa - gorliwców. To tacy, którzy proponują w swej zapalczywości natychmiastowe powyrywanie chwastu nie patrząc na straty własne. Po drugie: To pokusa zazdrości z powodu sukcesu grzeszników. „Zazdrościłem bowiem niegodziwym widząc pomyślność grzeszników. Bo dla nich nie ma żadnych cierpień, ich ciało jest zdrowe, tłuste” (Ps 73).
Jak mamy postępować, aby naśladować Jezusowy sposób myślenia?
- Trzeba pamiętać, że owo wymieszanie owych dwóch światów jest z dopustu Pana Boga, że obok ludzi świętych i wiernych, znajdują się także grzesznicy.
- Po drugie. Bóg grzeszników, chociaż zasługują na zatracenie, nie pozbawia doczesnego bytu. Znosi ich cierpliwie, czeka na ich nawrócenie, na zrozumienie przez nich swojego dramatycznego położenia. A co najważniejsze, to On sam dokona kiedyś oddzielenia sprawiedliwych od grzeszników.
- Jeszcze trzecie podobne jest do poprzedniego, tylko dokładniej sprecyzuję. Boże postępowanie z grzesznikami podyktowane jest zasadą: „Nie chcę śmierci grzesznika, lecz aby się nawrócił i żył” (por. Ez 18,23.32).
Czy w podobny sposób myślisz i działasz jak Bóg?