8.11.2011
Temat: Eucharystia - dziękczynienie
Teksty: Ap 4, 8-11; 5, 11-14; Ps 118, 1-4, 18-21, 26-29; Łk 17, 11-19
Msza święta to również dziękczynienie.
Izraelici także mieli roczne Święto Dziękczynienia. Było to połączenie dwóch świąt Paschy i Przaśników, które było przeżywane na początku wiosny. Kiedy pierwsze ziarna zaczęto zbierać, a owce urodziły jagnięta, Żydzi Bogu składali dziękczynienie za dar stworzenia, za pory roku, za cykl życia, że On jest Panem historii.
Uczniowie Jezusa w tym samym duchu składali dziękczynienie już nie tylko za stworzenie, ale również za dzieło zbawienia w Jezusie. Może dlatego tak wcześnie, bo już na przełomie I/II wieku, Msza święta nosiła nazwę Eucharystia, tzn. „dzięki czynić”, czyli dziękczynienie.
A czy dla ciebie Eucharystia też jest dziękczynieniem? Przychodząc na Eucharystię masz świadomość tego, że masz dziękować Bogu? Czy też przychodzisz na Mszę świętą z różnych innych względów: by błagać, prosić o uzdrowienie, czy uwolnienie od złego ducha. Czy przychodzisz, by dziękować Bogu?
Kto z was wie, w której części Mszy świętej szczególnie dziękuje się Bogu? Fachowo to się nazywa Prefacja: Pan z wami. I z duchem twoim.
W górę serca. Wznosimy je do Pana. Dalej: DZIĘKI składajmy Panu Bogu naszemu.
„Dzięki składajmy”, bardzo konkretne wezwanie, abyśmy my wszyscy składali dziękczynienie Bogu. Zawsze Prefacja rozpoczyna się od podobnego, w różnych konfiguracjach zdania: „Zaprawdę godne to i sprawiedliwe, słuszne i zbawienne, abyśmy zawsze składali DZIĘKCZYNIENIE Tobie, miłosierny Ojcze, wszechmogący Boże, Królu wiecznej chwały przez naszego Pana Jezusa Chrystusa....”. Tak jest to godne i konieczne, abyśmy składali Trójjedynemu Bogu dziękczynienie.
Przypomnijmy sobie pierwsze czytanie. To jest wizja, którą otrzymał Jan ewangelista, wizja chwały nieba. Proszę zwrócić uwagę, że tam jest mowa o istotach żyjących, które oddają Bogu cześć, dziękczynienie i chwałę: „Godzien jesteś Panie i Boże nasz odebrać chwałę, cześć i moc, bo wszystko stworzyłeś”. W niebie wybrzmiewa nieustanne dziękczynienie. Druga część tego fragmentu ukazuje wyższy wymiar dziękczynienia, czyli uwielbienie. Całe niebo, wszystkie istoty uwielbiają Baranka Bożego, Jezusa Chrystusa, bo jest „godzien otrzymać potęgę, bogactwo i mądrość i moc i cześć i chwałę i błogosławieństwo”.
Owo niebieskie uwielbienie i dziękczynienie jakby schodzi na ziemię w czasie Eucharystii i jest podejmowane przez celebrujących Mszę św.
Drugi namacalny wymiar dziękczynienia, to sam moment Komunii z Jezusem, przyjęcie Jego Ciała i Krwi, moment, w którym mamy świadomość otrzymania daru, na który nie zasługujemy. Wtedy doświadczamy namacalnego zbawienia w Jezusie. On to przed chwilą się za nas ofiarował w sposób bezkrwawy, On nam dał zbawienie, On nam dał nowe życie. Dlatego dziękuję Mu za ten wspaniały prezent.
Czy tak robicie?
Teraz bardzo praktyczne rady.
Często we współczesnym świecie, w wielu środowiskach nie słyszy się słowa „dziękuję”. To powoduje, że również zanika świadomość dziękowania Bogu za przeróżne dary. Dlatego trzeba nawet wymuszać w sobie postawę wdzięczności. Nawet, kiedy czujesz się dobitym, pokrzywdzonym, chorym, zniewolonym, to jednak gdzieś głęboko powinna się tlić świadomość, że tak naprawdę to jestem jednym wielkim darem Bożym, to On mnie podtrzymuje przy życiu i obdarza potrzebnym błogosławieństwem. Z nawet tych resztek świadomości, powinna się rodzić postawa wdzięczności względem źródła dobroci, jakim jest Bóg.
Druga rada: Będziesz potrafił podziękować, kiedy będziesz miał jasną świadomość bycia zależnym. Pan nie musi i nie chce dziękować komukolwiek. Natomiast człowiek zależny od kogoś, kiedy coś otrzyma, będzie umiał okazać wdzięczność. Masz świadomość Boga, który jest samą miłością i darem? Dzisiaj czytany fragment Ewangelii jednoznacznie ukazuje ten element. Tylko największy grzesznik Samarytanin, człowiek odrzucony przez Żydów został całkowicie uzdrowiony nie tylko na ciele, ale również na duszy, kiedy przyszedł podziękować Jezusowi za fizyczne uzdrowienie.
Jeśli ty powiesz Bogu: Dziękuję Ci!, to Bóg nie tylko cię uzdrowi w tej chwili, ale będzie ono trwałe, a przede wszystkim zmieni cię całkowicie.
Na koniec warto jeszcze o jednym wymiarze powiedzieć. List św. Pawła do Rzymian (Rz 12, 1) „A zatem proszę was, bracia, przez miłosierdzie Boże, abyście dali ciała swoje na ofiarę żywą, świętą, Bogu przyjemną, jako wyraz waszej rozumnej służby Bożej”. Właściwe przeżycie Eucharystii (dziękczynienia) przerodzi się wtedy w to, że i my będziemy potrafili - na wzór Jezusa - składać nasze ciała „na ofiarę żywą, świętą, Bogu przyjemną, jako wyraz waszej rozumnej służby Bożej”.