5.03.2013
Temat: Rola Ducha Świętego w nawróceniu
Teksty: Dz 2, 37-41, Ps 130, J 16, 5-15
Często mówimy tak: Ja robię rachunek sumienia, ja się spowiadam, ja żałuję za grzechy, ja się nawracam. Czy to jest dobre stwierdzenie? Zwróćcie uwagę, że kilkakrotnie użyłem słowa „ja”. Czy to jest właściwa postawa? Może są to zbyt mocne słowa, ale w takim układzie spowiedź jest prawie nie ważna. Dlaczego? Bo niestety brakło komuś fundamentu nawrócenia. Kiedy następuje prawdziwe i pełne nawrócenie?
Nawrócenie jest możliwe tylko wtedy, kiedy mam relacje do samego Boga. Początkiem relacji jest Boże objawienie, On przejmuje inicjatywę. Jezus mówi, a zapisał to ewangelista Jan: „Duch Święty gdy przyjdzie, przekona świat o grzechu, o sprawiedliwości i o sądzie” (J 16,8). Mówiąc inaczej: Niemożliwy jest rachunek sumienia bez Ducha Świętego. Jeżeli idziesz do spowiedzi, a przed spowiedzią nie pomodliłeś się do Ducha Świętego, żeby Ci pomógł rozpoznać grzech, nie będzie umiał rozpoznawać grzechu. Duch Święty przekonuje świat, czyli nas ludzi, o grzechu, o Bożej sprawiedliwości. Gdyby nie On nie wiedzielibyśmy, co jest grzechem, co jest sprawiedliwością i co jest sądem. Głównym grzechem nie rozpoznawalnym przez wiele osób jest grzech niewiary. Na czym on polega? Kiedy Jezus przyszedł do Nazaretu to „swoi Go nie poznali”, nie uwierzyli, że to On jest posłanym Mesjaszem. Myśleli, to przecież jest nasz kolega, krewny. Uczyliśmy się razem. Wiara w Boga rodzi się z łaski Ducha Świętego i potem możemy odkrywać, co jest dobre i co jest złe.
A więc pytanie pierwsze, czy kiedykolwiek przed spowiedzią, przed rachunkiem sumienia, prosiłeś Ducha Świętego o pomoc? Czy kiedykolwiek?
Następny element, bardzo istotny. Dzisiaj czytaliśmy w Ewangelii: „Gdy zaś przyjdzie On, Duch Prawdy, doprowadzi was do całej prawdy” (J 16,13). Bo Duch Święty jest prawdą, On jest prawdą i dlatego jeżeli Duch Prawdy przyjdzie, to On nas doprowadzi do prawdy fundamentalnej, a nią jest Jezus, Syn Boży, Zbawiciel. To Duch Święty przypomni wszystkie słowa, które Jezus powiedział za swojego ziemskiego życia. Między innymi: „Wtedy powiedział Jezus do Żydów, którzy Mu uwierzyli: Jeżeli będziesz trwać w nauce mojej, będziecie prawdziwie moimi uczniami i poznacie prawdę, a prawda was wyzwoli”
(J 8,31). Dzięki Duchowi będziemy wstanie przyjąć tę prawdę, żyć nią i doświadczyć wyzwolenia. Św. Paweł w Liście do Koryntian (1 Kor 12,3) bardzo precyzyjnie tę powyższą prawdę sformułuje: „Nikt też nie może powiedzieć bez pomocy Ducha Świętego: Panem jest Jezus”.
Bardzo często spotykam się w mojej praktyce, jako kapłan, spowiednik, że ludzie przychodzą i tak naprawdę nie wiedzą, jakie wyznać grzechy. Jeszcze większa grupa ludzi jest taka, która nie chodzi do spowiedzi, bo uważa, że nie ma grzechu, dlaczego? Niestety, nie poznali Ducha Prawdy, albo o Nim zapomnieli. Tam gdzie nie ma poznania Boga, nie ma poznania grzechu.
Po nauczaniu św. Piotra ludzie zapytali: „Cóż mamy czynić bracia?” Odpowiedział św. Piotr: „Nawróćcie się i niech każdy z was ochrzci się w imię Jezusa Chrystusa na odpuszczenie grzechów waszych, a weźmiecie w darze Ducha Świętego”. Jezus też tchnął na Apostołów i dał im Ducha Świętego, by mogli odpuszczać grzechy. Podsumowując możemy być pewni, gdzie jest Duch Święty, tam jest poznanie Jezusa, poznanie prawdy o miłosierdziu Bożym, i także o sprawiedliwości Bożej, ale również poznanie swojego grzechu, a w konsekwencji - nawrócenie. To jest droga prawdy.
Dlatego na zakończenie jeszcze jedno: „Jeśli ktoś powie słowo przeciw Synowi Człowieczemu, - czyli Jezusowi - będzie mu odpuszczone, lecz jeśli powie przeciw Duchowi Świętemu, nie będzie mu odpuszczone ani w tym wieku, ani w przyszłym” (Mt 12,32) - tak powiedział Jezus. Mówił o grzechu przeciwko Duchowi Świętemu, grzechu nie odpuszczalnym. Dlaczego nie będzie ten grzech odpuszczony? Jeżeli ktoś odrzuca Ducha Świętego, odrzuca prawdę, którą On przypomina o Jezusie zbawicielu. Odrzuca wtedy istotę wiary, zbawienia, miłości, miłosierdzia, itd. Psalmista nazwie to „zatwardziałość serca” (Ps 81).
Skoro tu jesteśmy, to prośmy o Ducha Świętego dla nas, by uczył nas prawdy o Bogu i o nas oraz prośmy, by On innym te prawdę objawiał.