• Parafialna Wspólnota Modlitewno - Ewangelizacyjna św. Bogurodzicy w SkoczowieParafialna Wspólnota Modlitewno - Ewangelizacyjna św. Bogurodzicy w Skoczowie
  • Parafialna Wspólnota Modlitewno - Ewangelizacyjna św. Bogurodzicy w SkoczowieParafialna Wspólnota Modlitewno - Ewangelizacyjna św. Bogurodzicy w Skoczowie
  • Parafialna Wspólnota Modlitewno - Ewangelizacyjna św. Bogurodzicy w SkoczowieParafialna Wspólnota Modlitewno - Ewangelizacyjna św. Bogurodzicy w Skoczowie
  • Parafialna Wspólnota Modlitewno - Ewangelizacyjna św. Bogurodzicy w SkoczowieParafialna Wspólnota Modlitewno - Ewangelizacyjna św. Bogurodzicy w Skoczowie
  • Parafialna Wspólnota Modlitewno - Ewangelizacyjna św. Bogurodzicy w SkoczowieParafialna Wspólnota Modlitewno - Ewangelizacyjna św. Bogurodzicy w Skoczowie
  • Parafialna Wspólnota Modlitewno - Ewangelizacyjna św. Bogurodzicy w SkoczowieParafialna Wspólnota Modlitewno - Ewangelizacyjna św. Bogurodzicy w Skoczowie
  • Parafialna Wspólnota Modlitewno - Ewangelizacyjna św. Bogurodzicy w SkoczowieParafialna Wspólnota Modlitewno - Ewangelizacyjna św. Bogurodzicy w Skoczowie

 3.09.2015

Temat: Szukajcie królestwa Bożego

Teksty: Iz 5,1-7; Ps 105,1-10; Mt 6, 25 - 34

Homilia ks. Piotr
         Ostatnio mówiłem o tym, że jesteśmy ludem Bożym, ale również i królewskim kapłaństwem, narodem wybranym. Dzisiaj warto przemyśleć sobie kolejną rzecz dotyczącą tego tematu, a która już jest zapowiedziana w Starym Testamencie:
         W pieśni o winnicy, proroka Izajasza, mamy bardzo wyraźnie powiedziane, że ową winnicą jest dom Izraela, czyli królestwo Boga. Izrael był wybranym narodem, w którym zamieszkał Bóg i dlatego to jest Jego królestwo.
         W psalmie usłyszeliśmy bardzo znamienne słowa, które są zapowiedzią dzisiaj czytanego fragmentu Ewangelii: „Rozmyślajcie o Panu i Jego potędze, szukajcie zawsze Jego oblicza!” (Ps 105,4). Właśnie to oblicze jest w narodzie wybranym, a ludzie mają go szukać. I to samo do nas mówi Jezus. Jezus mówi taką prawdę - Szukajcie najpierw królestwa Bożego, bo jesteście ludem wybranym i w związku z tym nie możemy szukać czegoś, co jest nie związane z królestwem Bożym.
         Moi drodzy, człowiek ma taką naturę, że musi dążyć do jakiegoś celu, bo jeśli nie ma celu w swoim życiu to ma problem, psychiczny, duchowy. Dlatego mamy cel i dzisiaj Jezus nam go pokazuje. Nie mamy naśladować pogan w ich pożądaniu przedmiotu, nie mamy naśladować tych, którzy widzą cel w tym, co jest tu i teraz, co jest przyjemnie, co oglądnąłem, co kupiłem, co zjadłem, ale Jezus mówi coś innego. Najpierw szukajcie królestwa Bożego i Jego sprawiedliwości, to jest podstawowy cel ludu Bożego, szukać królestwa Bożego. W jaki sposób chrześcijanin szuka Królestwa Bożego?
           1. Chrześcijanin to człowiek, który szuka królestwa Bożego w radości i z radością, bo wie, że jest ono prawdziwą wartością. Uczeń Chrystusa z radością poszukuje królestwa Bożego, co wcale nie znaczy, że nie cierpi, że nie jest mu trudno, że nie ma problemów, ale szuka z radością, bo to jest jego, nasz cel osiągnięcia szczęścia.
           2. Bardzo istotnym elementem w poszukiwaniu królestwa Bożego jest pokładanie ufności w Bogu. Jeżeli ja nie ufam Bogu to nie będę szukał królestwa Bożego. Dlatego tak wielu ludzi dzisiaj nie robi problemu z tego, że np. w Niedzielę nie poszedł do kościoła, że nie pomodlił się itp., nie ma problemu, dlaczego? Bo nie pokładają ufności w Bogu. Oni nie mają takiego jasnego przeświadczenia, że jeżeli ja się powierzę Bogu, to moje życie się zmieni, moja perspektywa się zmieni. Jezus mówi wyraźnie, odrzućcie troski, zaufajcie Mi, popatrzcie na te lilie, popatrzcie na przyrodę Bóg ją stworzył, Bóg się nią opiekuje, a wy o te wszystkie sprawy zabiegacie, takie zwykłe, przyziemne, martwicie się. Zaufajcie Bogu!
           3. Szukanie królestwa Bożego to jest jakby przywołanie idei eschatologicznej. Mówiąc bardziej po polsku przywołanie tego, co mnie czeka po śmierci, życia wiecznego. Jeżeli ja wiem i wierzę głęboko, że królestwo Boże to nie tylko jest to, co tu i teraz, (chociaż Jezus mówi, że królestwo Boże jest pośród was), ale że jest to również pewna perspektywa, to wówczas wszystko się zmienia. Podam przykład, przepraszam, że negatywny, ale jest tu dużo ludzi chorych, dlatego powołam się właśnie na taki przykład. Jeżeli ktoś zachoruje ciężko, to okazuje się, że całe jego życie jest nastawione na perspektywę tej choroby. Zmienia się rodzina, zmienia się praca, zmienia się myślenie, bo myślę o chorobie i człowiek jest zajęty tym jednym wątkiem. To jest negatywny przykład. A jak jest z królestwem Bożym? Jeśli mam perspektywę, że chcę żyć w Królestwie Jezusa Chrystusa, w niebie to zmienia moje nastawienie do życia, mój sposób życia tu na ziemi. Nie ma lęku, nie ma niepokoju, nie ma bezsensu, nie ma przegranej. Dlaczego? Bo człowiek, który ma eschatologiczne, czyli dalekosiężne spojrzenie i spodziewa się żyć w królestwie Bożym jest człowiekiem, który potrafi tak, jak powiedziałem wcześniej lęk, niepokój, troski i problemy i zanurzyć w Bogu wierząc, że jeżeli Bóg tego tu nie rozwiąże to rozwiąże w niebie.
         Dlaczego tyle się mówi np. o eutanazji, o zabijaniu dzieci chorych, upośledzonych itd. Ponieważ ci ludzie nie mają perspektywy, oni mają tylko tu i teraz i związku z tym jeśli tu i teraz jest człowiek niepotrzebny, upośledzony, stary to po co ma się męczyć i kogoś męczyć, trzeba go zabić jest niepotrzebny.
         Jednak to, że żyję perspektywą nieba, nie oznacza, że nie żyję tym, co jest tutaj, ale mam głęboką świadomość pozornego dobra, czyli tego, co ma tylko chwilowy charakter i wydaje mi się, że jest ważne. Ja nie chcę teraz mówić o moim doświadczeniu duchowym, ale chcę tylko powiedzieć, że przez lata musiałem się wielu rzeczy uczyć, także w rozwoju duchowym, że jednak można zrezygnować z pewnego pozornego dobra, które mi daje szczęście i że nic nie stracę. To samo dotyczy spraw materialnych np., że wcale nie muszę mieć czegoś najlepszego, mogę mieć przeciętny telefon, mogę mieć przeciętny telewizor, średniej klasy komputer i też będę tak samo szczęśliwy. Umiem nazwać i rozróżnić pozorne dobra i dlatego to, co jest tu i teraz, zawsze jest oceniane z tej perspektywy, która dotyczy przyszłości.
           4. Jezus dzisiaj uczy nas, że królestwa Bożego trzeba szukać, czyli mówi nam bardzo wyraźnie, musisz się oduczyć bierności.
         Mam teraz pytanie do was: Czy wy przychodzicie tu dlatego, że jesteście aktywni, czyli chcecie być zaangażowani w szukanie królestwa Bożego? Czy raczej przychodzicie tu, jako bierni ludzie, którzy mówią - Panie Boże, Ty załatw, bo słyszeliśmy, że dzieją się tu cuda - i jako ludzie bierni oczekujecie, że Pan Bóg coś załatwi. Tak nigdy nie może być, ten który szuka królestwa Bożego musi podjąć wysiłek. Szukanie jest wysiłkiem, nauczenie się czegoś to jest wysiłek, kochanie kogoś to jest wysiłek. Przecież np. małżeństwo nie jest gotowe w momencie zawarcia ślubu, to jest wysiłek przez wiele lat wspólnego pożycia małżeńskiego. Tak samo jest z wiarą to, że zostałeś ochrzczony, bierzmowany to jest początek, a reszta to jest wysiłek. Dlatego Jezus mówi, nie ma bierności, to jest praca, wysiłek, to jest zaangażowanie.
         Na koniec chcę wam powiedzieć, że nie zawsze możemy szukać królestwa Bożego i traktować sprawy doczesne na podobieństwo św. Franciszka, który totalnie i do końca przyjmował ubóstwo traktując je, jako całkowite zawierzenie Bogu np. nie mam nic do jedzenia, trudno takie jest życie. Owszem św. Franciszek jest potrzebny i oby tacy ludzie byli, ale nie wszyscy tacy mogą być. Proszę popatrzeć, czego uczy nas Jezus w dzisiejszym czytaniu. On mówi do nas mówi: „Starajcie się naprzód o królestwo Boga i o Jego sprawiedliwość, a to wszystko będzie wam dodane” (Mt 6, 33). Charakterystyczna jest też modlitwa „Ojcze nasz”, która jakby zupełnie odwraca kolejność. Mamy w niej tak: prośba o przyjście królestwa Bożego, o wypełnienie się woli Bożej na ziemi również, a dopiero na końcu jest powiedziane „chleba naszego powszedniego daj nam dzisiaj”. Czyli jeśli zabiegam o to, co jest duchowe to później też zabiegam o to, co jest doczesne. Chodzi o to, żeby nie myśleć, że mam zabiegać wyłącznie o to, co duchowe, a sprawy doczesne są w ogóle nie ważne i niech się dzieje jak chce, będę żebrakiem na ulicy. Oczywiście ważna jest hierarchia i umiar.
        Dlatego dzisiejszy temat mówiący o ludzie Bożym, który wędruje szukając królestwa Bożego tu na ziemi i w niebie jest tematem, który ma zmobilizować nas, abyśmy naprawdę na nowo popatrzyli na siebie, czy ja idę tą drogą, czy też po prostu jej zaprzeczam. Ale odpowiedź na to pytanie leży już tylko w tobie i w przemyśleniu sobie swojego życia i swoich decyzji.


Liturgia dnia

Polecamy

Licznik odwiedzin

Odsłon artykułów:
334994

Odwiedzający

Odwiedza nas 153 gości oraz 0 użytkowników.

Datki na ubogich

Prowadzimy też działalność charytatywną. Nasze środki finansowe są bardzo ograniczone, dlatego ogromną pomocą, dającą możliwość wspomożenia większej ilości potrzebujących, będzie każde wasze wsparcie. Serdecznie dziękujemy!

Podajemy konto, z którego pieniądze są przeznaczone na pomoc ubogim.

Rzymskokatolicka Parafia p.w. M. B. Różańcowej w Skoczowie
Akcja charytatywna
Bank Spółdzielczy Skoczów

19 8126 0007 0003 5129 2000 0020

Mapa

Kontakt

ul. Harcerska 12
43-430 Skoczów
Polska

E-mail: bogurodzica@ox.pl
Tel.: (33) 857 71 60